3 powody, dla których wystartowała Rakieta do Biznesu


Silniki odpalone. Rozpoczynam odliczanie…

Idea Rakiety do Biznesu chodziła mi głowie od dawna. Jej konstrukcja jest solidna, a paliwo rakietowe, które wlewam – zapewnia mocne przyspieszenie. Dlaczego to robię?


Oto 3 powody, dla których została konstruktorem rakiety.


#1 Bo lokalny rynek chciał integracji

Tak, właściciele lokalnych firm poszukiwali sposobów i płaszczyzny do spotkań, wymiany myśli, budowania relacji, rozwoju osobistego, inspiracji dla swojego biznesu.

Szukali czegoś takiego!

Dlaczego nie mieliby spotykać się raz na jakiś czas i dostawać to wszystko, czego potrzebują? Rakieta do Biznesu kreuje warunki do tego, by różne osoby, reprezentujące odmienne branże, punkty widzenia, fazy rozwoju mogli znaleźć się w jednym miejscu i wymienić doświadczeniami oraz energią. W końcu biznes to relacje. Cykliczne spotkania mają dostarczać 3 podstawowych elementów: wiedzy, kontaktów oraz motywacji.

#2 Bo kto się nie rozwija, ten się cofa

Tak, rozmawiałam z właścicielami firm i to było jak walenie głową w ścianę… z rozbiegu. Chcę, ale nie potrafię. Nie mam umiejętności. Nie nauczę się tego przecież, to za trudne. Tak mówili.

Brakowało im takich warsztatów!

Dlaczego nie mieliby sami nauczyć się czegoś nowego, zdobyć wiedzę, której tak bardzo potrzebuje ich biznes? Ale nie chciałam wtłaczać w nich jedynie wiedzy, lecz pracować też na kompetencjach i wpłynąć na postawę, by przestali się bać, działali pewniej, rozważniej, sensowniej.

Pragnę dać im nie tylko warsztaty, podczas których fajnie spędzą czas. Chcę, by mieli wyniki, poczuli oddziaływanie, cieszyli się, że w końcu robią to, co wcześniej było tylko w zasięgu ich wzroku, a teraz jest w zasięgu ich własnych umiejętności. Chcę, by byli dumni z przekroczenia pewnej granicy, chociażby tej w samym sobie, która do tej pory blokowała ich działanie. To jak pierwszy lot na Księżyc i pierwszy odcisk stopy na jego powierzchni. Chcę, by załoga Rakiety do Biznesu poczuła, że cały proces daje efekt.

#3 Bo nikt inny nie chciał się za to zabrać

Tak, zmusiliście mnie do tego. Musiałam zakasać rękawy, zbudować ten kosmodrom, przygotować misje i zacząć odliczanie… Bo „Houston! Mieliście problem.”. Mieliście, bo teraz możecie się go pozbyć dołączając do załogi.

Zobacz, co jeszcze mnie wkurzało!

Dlaczego przedsiębiorcy nie mieliby spotykać się raz na jakiś czas i dostawać to wszystko, czego potrzebują? Rakieta do Biznesu kreuje warunki do tego, by różne osoby, reprezentujące odmienne branże, punkty widzenia, fazy rozwoju mogły znaleźć się w jednym miejscu i wymienić doświadczeniami oraz energią. W końcu biznes to relacje. Cykliczne spotkania mają dostarczać 3 podstawowych elementów: wiedzy, kontaktów oraz motywacji.

Witaj na pokładzie!

 

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *